Na naszym comiesięcznym spotkaniu, które tym razem odbyło się w Świetlicy Wiejskiej w Malni dzieliłyśmy się wrażeniami po przeczytaniu książek Katarzyny Michalak „Leśna Polana”, „Czerwień jarzębin” i „Błękitne sny”. Bohaterami tych powieści są trzej bracia Prado - którzy mimo przeciwności losu nie stoczyli się na dno i trzy przyjaciółki Gabrysia, Majka i Julia – które również miały w swoim życiu nie zawsze z górki. Co ich łączy – mały domek, gdzieś tam w leśnej głuszy „Leśna Polana”. Tym razem zdania klubowiczek były podzielone, jednym książka bardzo się podobała , a inne stwierdziły, że to taka bajka dla dorosłych. Każda z nich zażarcie broniła swojego zdania i osądu książki, tak, że dyskusja była bardzo burzliwa.
Argumenty za tym, że książki są dobre i warte przeczytania było m.in. to: że pokazują nie tylko dobre chwile w życiu bohaterów, ale również takie, które niejednego człowieka by załamały, że ukazuje siłę przyjaźni i miłości, która pomaga przezwyciężać trudne chwile. Książki pokazują nam, że mimo wszystko każdy z bohaterów, ale również każdy z nas pragnie domu, rodziny, miłości i akceptacji ze strony innych, po prostu każdy chce mieć swoje miejsce na ziemi tak jak bohaterowie tych książek: trzy przyjaciółki i trzej bracia i dla nich takim miejscem jest Leśna Polana – mały domek otoczony lasem. Panie, które te powieści uważają za bajkę dla dorosłych argumentowały to tym, że już od samego początku wiedziały, że tam gdzie są trzy kobiety i trzej mężczyźni to będą trzy pary i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie. Mówiły także, że momentami opisywane wydarzenia były tak dramatyczne, że dla nich aż niewiarygodne. Obydwie strony tej dyskusji były zgodne co do tego, że „Leśna trylogia’ opowiada o przyjaźni, miłości, przemocy domowej i pokonywaniu problemów i dzięki temu wzbudza całą gamę emocji.

Wybieramy książki, które chcemy przeczytać – trudne wybory. Na naszym pierwszym tegorocznym spotkaniu 25.01.2018 r.  rozmawiawiałyśmy o książkach, które chciałybyśmy w tym roku przeczytać i porozmawiać o nich.
Propozycji było wiele, ale w końcu udało nam się wybrać te, na których najbardziej by nam zależało, a ponieważ klubowiczki bardzo lubią literaturę polską to właśnie takie książki wybrałyśmy. Z niecierpliwością na nie czekamy i cieszymy się na miłą lekturę i nasze kolejne spotkania.

Ferie, ferie i już po feriach, ale o tym co w tym czasie razem przeżyliśmy to chyba tak szybko nie zapomnimy. W pierwszym tygodniu (16.01) miało być coś dla ducha, zorganizowaliśmy dzień gier planszowych tych znanych i tych już trochę zapomnianych, poznaliśmy także trochę historii tych gier.Rywalizacja w czasie gry była zacięta, ale jak to w życiu bywa raz się wygrywa, a raz przegrywa wszyscy byli uśmiechnięci i zadowoleni.Drugi tydzień (23.01) to coś dla ciała, na początku dzieci przewertowały wszystkie książki kucharskie dostępne w bibliotece. Propozycji było tyle ile dzieci jednak w końcu ustaliły, że podzielą się na grupy jedna przygotowywała naleśniki, a druga racuchy. Już w czasie przygotowań palce, a później miski były wylizane do czysta, a później pyszności w mig zniknęły z talerzy. Zajęcia zostały przeprowadzone wspólnie z Świetlicą Wiejską, pani Kasi bardzo za to dziękujemy.

I znowu minął rok. To już nasze ostatnie tegoroczne spotkanie (15.12.2017) w bardzo już świątecznym klimacie. Nawiązując do tego klimatu rozmawiałyśmy tym razem o książkach związanych z świętami i zimą, wyboru książek klubowiczki dokonały same i swoimi wrażeniami podzieliły się z innymi. Książka „Anioł do wynajęcia” M. Kordel to niezwykła historia, która pokazała nam, że anioła można znaleźć także w drugim człowieku, to wspaniała lektura przypominająca nam o rzeczach oczywistych, o których w codziennej bieganinie bardzo często zapominamy. To po prostu magiczna, świąteczna opowieść.”Serce z piernika” tej samej autorki, książka która pozwala nam wczuć się w atmosferę tego magicznego czasu. To książka ciepła, wzruszająca i pełna miłości, książka o prawdziwych ludziach z ich troskami i radościami, pełna życzliwości i dobroci w trudnych momentach dodająca otuchy. To książka, która pokazuje nam trudne sprawy na tle miłości i oddania.
„Światło w cichą noc” K. Mirek wspaniała opowieść o miłości, tej trwającej i tej utraconej, o nadziei i wierze w drugiego człowieka, są emocje, cierpienie, radości wiara w to, że kiedy coś się kończy, coś nowego się zaczyna. A wszystko to jest osadzone w magicznym czasie grudniowych świąt. Książka A. Ficner- Ogonowskiej „Szczęście w cichą noc” cała jest przesiąknięta świętami. Pokazuje nam, że w tym czasie nie powinno w naszych domach zabraknąć miłości, rodzinnego ciepła i przede wszystkim przebaczenia. Wspaniałe są też przepisy na końcu książki warte wypróbowania, a pierniczki upieczone według przepisu są naprawdę pyszne!
„Wieczór taki jak ten” G. Gargaś - pozwala nam poznać ludzi spędzających święta, ale także tych mieszkających w małej górskiej miejscowości, ludzi z różnym bagażem życiowych doświadczeń. W książce jest przyjaźń i miłość, smutek i radość, zawiedzione nadzieje i wiara w lepsze jutro. Historia niby prosta, nic nadzwyczajnego, ale czytając ją zanurzamy się w ciepłą świąteczną atmosferę.
Wszystkie książki czyta się lekko i z zainteresowaniem, znajdziemy w nich cudowny świąteczny klimat, ale również przesłania co w tym czasie w naszym życiu i rodzinach powinno być najważniejsze. Warto sięgnąć po którąś z tych książek w czasie naszej przedświątecznej krzątaniny, aby oderwać się od rzeczy prozaicznych i zastanowić się nad sensem tych magicznych świąt.

Na naszym listopadowym spotkaniu (27.11) omawiałyśmy dwie z pozoru różne książki „Pokój dla artysty” M. Ulatowskiej i J. Skowrońskiego oraz „Szczęście all inclusive” K. Mirek. Pierwsza z nich to kryminał z nutką romantyzmu okraszony tajemniczością, sekretami z przeszłości i nostalgią. Przez powieść przewija się plejada barwnych postaci, świetnie nakreślonych i bardzo oryginalnych. Książka to pewnej części kryminał, ale również opowieść o pasji tworzenia i artystach o miłości, zazdrości i śmierci. Książka jest oryginalna, nastrojowa i po prostu ciekawa i mimo tego, że jest w niej wątek kryminalny czyta się ją miło i lekko.
W powieści K. Mirek przenosimy się duchem do ciepłej i słonecznej Grecji, gdzie pracują lub spędzają urlop bohaterowie tej powieści i mimo pozorów nie zawsze ich życie jest tak różowe jak mogło by się wydawać. Przedstawione przez autorkę postacie właśnie tam, na Krecie przechodzą prawdziwą metamorfozę, uświadamiają sobie, że szczęścia nie można kupić, że trzeba na nie ciężko pracować, aby stało się czymś realnym i w zasięgu ręki. Wartka akcja, wakacyjny klimat i świetne dialogi dodają książce uroku. Książka idealna na pochmurną i deszczową jesień, pozwala oderwać się od szarej rzeczywistości, rozmarzyć się i poprawić sobie humor.