Autorka przedstawia losy Polski pod zaborami przez pryzmat nieznanych dla mnie bohaterów, pozostających w cieniu wielkich nazwisk ówczesnej Wielkiej Emigracji. Historia rozpoczyna się bitwą pod Olszynką Grochowską 1931, a kończy po Wiośnie Ludów w 1855. Głównymi bohaterami tej powieści są Rufin Jozafat Piotrowski – antybohater – cichy, bogobojny, oddany ojczyźnie całym sercem, zesłany na Sybir, z którego udaje mu się uciec, Jan Prosper Witkiewicz – Batyr, jak wielu innych skazany na służbę w wojsku carskim, hart ducha, odwaga, brawura, głęboka wiedza o rejonach i ludach wschodnich zaskarbia mu ich szacunek (Kirgizów, Afgańczyków), barwna postać – znający 19 języków, autorka przedstawia go jako dążącego do wywołania wojny między potęgami Rosją i Anglią celem osłabienia jednego z zaborców Polski, można go postrzegać jako Wallenroda, i Adam Gurowski – rewolucjonista, rusofil, wieszcz rewolucji i nowego ładu, apostata wiary i Polski.

Książka dość obszerna (800 stron), jednak warto ją przeczytać, w niektórych postaciach można się zakochać, a inne znienawidzić.
Polecam jako przyjemne poznawanie historii.
- Liliana